czwartek, 25 kwietnia 2013

Rozdział 4


Za drzwiami ujrzałyśmy pięciu szeroko uśmiechniętych chłopaków z ciastem w ręku.
- Cześć, przyszliśmy przywitać nowych sąsiadów. Mamy ciasto czeko...- powiedział Liam, ale nie dokończył bo się na nas popatrzył.- Wy !?
- My, Wy !?- powiedziała Sarah.
- No my, co wy tu robicie ?- spytał Harry.
- No teraz to stoimy, a przedtem to jadłyśmy. A tak w ogóle to tu mieszkamy.- Uśmiechnęłam sie.- Może wejdziecie ?
- Z chęcią.- odezwał się Zayn i wparowali do środka. Od razu skierowali się do jadalni, a my zostałyśmy jeszcze w przedpokoju. Popatrzałam się na dziewczyny, były tak samo zdziwione jak ja. Powoli ruszyłyśmy do pomieszczenia gdzie znajdował się zespół. Zastałyśmy chłopaków jedzących NASZE naleśniki.
- Zapytalibyście się czy możecie.- powiedziała Nat.
- Nie mogliśmy się powstrzymać, tak smakowicie pachniały.
- Wiem, bo ja robiłam.- odezwałam się ze szpanerskim uśmieszkiem.
Widziałam, że Sarah była jeszcze zdziwiona.
- Gdzie mieszkacie, że sąsiadów przyszliście przywitać ?- otrząsnęła się już Sarah i wypowiedziała jakieś słowa.
- Emmm, obok.- uśmiechnął się Hazz.- A kto ma środkowy pokój ?
- Ja.- odezwała się Sarah.
- Będzie kogo podglądać.- poruszał śmiesznie brwiami, na co ta walnęła go w ramie i wypowiedziała :
- Mam zasłony.
- Harry nie ma, a łazi po domu nago, przygotuj się.- powiedział z pełnymi ustami Lou.
Zrobiłyśmy wielkie oczy i się na niego popatrzeliśmy. Harry się zarumienił.
- Przynajmniej zobaczymy czy warto się za niego brać.- powiedziała Natalie. Reszta zaczęła się śmiać.
- Napijecie się czegoś ?- zapytałam po chwili.
- Tak, soku poprosimy.
- Idźcie do salonu, a ja przygotuję coś.- wyszli do salonu, a ja zostałam i przygotowałam coś do jedzenia i napoje.
Gdy już skończyłam i wychodziłam z kuchni to ktoś na mnie wpadł i rozlałam na siebie ciecz.
- Cholera jasna !- wykrzyczałam ( przynajmniej nie przeklęłam jak Natalie )
- Oj, przepraszam, chciałem Ci pomóc przygotować.- powiedział Lou. Nie mogłam się na niego gniewać. Zrobił śliczne, maślane oczka. I co miałam zrobić? Oczywiście wybaczyć.
- Spoko, nic się nie stało, ale za kare idziesz na nowo przyszykować picie. Ja w tym czasie pójdę się przebrać.
- Tak jest!- zasalutował i poszedł w głąb kuchni. Ja poszłam na górę się przebrać. Gdy byłam już czysta zeszłam do towarzystwa. Wszyscy już się zajadali. Usiadłam na kanapie między Lous'em a Harry'm. Nagle Sarah wypaliła:
- A może zrobimy imprezę?
- PARTY HARD!- wykrzyczeli równo chłopcy.
- My się zajmiemy alkoholem, a wy przekąskami.- powiedział Hazza. Rozeszliśmy się wykonywać swoje czynności. Po wykonaniu pracy poszłyśmy się odświeżyć.
*** Sarah ***
Weszłam pod prysznic i oczywiście zaczęły się moje przemyślenia o niczym. Trochę to trwało. W końcu postanowiłam wyjść, ale zauważyłam że zapomniałam ciuchów z łóżka. Wzięłam tylko bieliznę, ubrałam ją i wyszłam z łazienki po resztę. Gdy  wyszłam to zauważyłam wszystkich siedzących u mnie na łóżku. Nie obyło sie bez gwizdów.
- Co tu się kurwa dzieję?- mówiąc sięgnęłam po szlafrok i migiem go ubrałam.
- Chcieliśmy się Ciebie zapytać czy chcesz coś ze sklepu, a dziewczyny dotrzymały nam towarzystwa.- szczerzył się Harry.- A ciało masz nie złe.
- To to ja wiem, moglibyście już wyjść?- wyszczerzyłam się. Zrobili to o co ich prosiłam, ale przy ich wyjściu Louis dodał:
- Może i masz nie złe ciało, ale tyłek to i tak ja mam lepszy!- pokazał mi język.
Nie odpowiedziałam na te słowa tylko zamknęłam drzwi. Wzięłam ciuchy z łóżka i pomknęłam do łazienki.
Evelyn !
Natalie !
** 2 godziny później **
Wszyscy siedzieliśmy już na kanapie i popijaliśmy drinki.  Powoli się rozkręcaliśmy. Chodź na party hard to było za mało.
- Myślałam, że takie gwiazdki umieją zabalować.- Wyszczerzyła się Natalie.
- Same tego chciałyście.- Powiedział Lou, po czym wszedł na pusty stół, ściągnął koszulkę i zaczął wywijać swym zacnym kuperkiem.
Wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem. Gdy już zszedł ze stołu to zapytałam się reszty:
- A może zagramy w butelkę ?
- Taaak! Na rozbieranie.- wydarł się Hazz.
- Nie Harry, na zadania lub pytania.- uśmiechnęłam się.
- No dobrze, ale obiecajcie mi, że kiedyś zagramy.- spytał z nadzieją.
- Dobrze kochanie.- przytulił go Louis.
Usiedliśmy w kółeczku, a zaraz do nas dołączył Niall z butelką. Gra się rozpoczęła. Zaczynał Zayn. Wypadło na Harry'ego. Wybrał zadanie.
- Hmmm... Haroldzie musisz wypić dwa piwa duszkiem.
- Pfi bez problemu.- wziął jedno piwo, a zaraz drugie, wypił to w nie całe 3 minuty. Jak on to zrobił to ja nie wiem. Tylko lekko się zachłysnął.
- No to teraz ja kręcę.- powiedział po czym wziął butelkę do ręki i zakręcił.- Oooo, Evelyn.- uśmiechnął się cwaniacko.- Pytanie czy wyzwanie ?
- Yyyy.... Zadanie !
- Pocałuj Louis'a w policzek. Ale tylko w policzek.
- Pfi... lepszego się nie dało ? Banał.- powiedziała Eva po czym chciała cmoknąć chłopaka w policzek, lecz ten chciał coś jeszcze powiedzieć i się odwrócił. Przez co przyjaciółka cmoknęła go w usta. Było tylko słychać ich śmiech (Evelyn i Louis'a).
- Louis zdrada i to jeszcze na moich oczach ? ŚPISZ NA KANAPIE !- powiedział Hazz.
Nie wiedziałam o czym oni mówią, ale to szczegół.
- Ja wolę spać w swoim pokoju.- wystawił mu język. Zaczęliśmy co raz to więcej pić, aż wkońcu film mi się urwał.
*** Następnego dnia ***
Obudził mnie nagły pisk. Otworzyłam niechętnie oczy i ujrzałam nasz salon, w którym nie tylko ja postanowiłam zasnąć. Byli tam wszyscy oprócz Natalie i Niall'a.
***Natalie***
Obudziły mnie promienie słoneczne, wydobywające się z mojego okna. Rozciągnęłam się i nagle coś poruszyło się pod moją kołdrą. Z piskiem wyskoczyłam z łóżka w samej bieliźnie?! Spod kołdry wylazł przerażony moim zachowaniem Niall w samych bokserkach. Zauważyłam, że chłopak również jest zdezorientowany tą sytuacją.
- Niall, czy my to..? No wiesz o co chodzi.
- Nie wiem, nie pamiętam.- podrapał się po głowie. Zlustrował mnie całą po czym dodał.- Ale takie widoki mógłbym mieć codziennie.- poruszał zalotnie brwiami, a ja przewróciłam oczami.
- Nie ruszaj tymi brwiami bo się zmęczysz. Lepiej podaj mi ubrania.
- A sama sobie nie możesz wziąć? Przecież i tak już stoisz przede mną w bieliźnie.- Popatrzyłam na niego groźnie na co szybko zebrał moje ubrania i mi je podał.Miałam się zacząć ubierać, ale do pokoju wparowała Sarah.
- Co się drze... -nie dokończyła bo zaczęła kolejne pytanie.- Co tu się działo?- poruszyła zabawnie brwiami.
- Żebym to ja tylko wiedziała.
...
Wszyscy siedziedzieliśmy na kanapie po energicznym sprzątaniu, lecz zarazem rozmyślaliśmy co się wczoraj działo. Zdziwiło mnie zachowanie Liam'a. Siedział sobie wyluzowany, a na jego twarzy widniał szpanerski uśmieszek.
- Ale się wczoraj działo na naszej "MAŁEJ" imprezie.- przerwał ciszę Liam. Wszyscy popatrzyliśmy na niego ze znakiem zapytania.
- Co ty sugerujesz?- Spytała Evelyn.
- Czy ty coś pamiętasz ?- Zadał ponownie pytanie, ale tym razem Harry.
- Ja ? Ja nic nie pamiętam, ponieważ mnie upiłyście. Ale oglądałem filmiki na moim telefonie.- odpowiedział nadal się uśmiechając.
- I dopiero teraz na to mówisz ? My tu skacowani próbujemy coś sobie przypomnieć, a ty se w kulki lecisz ! No pokazuj !- przybliżyła się do niego Sarah, a po chwili reszta wraz ze mną. Liam z kieszeni spodni wyciągnął i-phone 4, wyciągnął kabel  z kieszeni spodni i podłączył telefon do telewizora.
- Skąd ty masz kabel ?- spytałam.
- Jak wracaliśmy ze sklepu skoczyłem jeszcze do domu po kabel.- uśmiechnął się.
Po chwili wyświetlił się film na ekranie.
FILM:
Oglądaliśmy film, było tam parę śmiesznych wątków, ale tylko kilka przykuło moją uwagę. Między innymi; Harry całował Sarah po brzuchu i nie mógł się oderwać, lecz w pewnej chwili sama go odepchnęła z wymówką, że to łaskocze. Ja z Niall'em tańczyłam bardzo, bardzo seksowny taniec. Później powiedziałam, że jestem śpiąca i poszłam do swojego pokoju po chwili Niall do mnie dołączył, lecz nic się nie zdarzyło bo przyjaciele nagrali to jak już śpimy. Najbardziej mi się śmiać chciało, gdy Evelyn dostała takie zadanie, żeby zrobić striptiz. Weszła na stół i zaczęła wywijać tyłkiem. Powoli ściągała swoje ubranie i po chwili została tylko samej bieliźnie. Dobrze że Sarah ściągnęła ją ze stołu bo była gotowa odkryć swoje intymne części ciała. Liam wraz z Zayn'em musieli zatańczyć tango z różami w swoich buźkach. Jak oni razem słodko wyglądali. Film się skończył, a wszyscy zwijaliśmy się ze śmiechu.
_________________________________________________________________________________
Wreszcie się sprężyłam i dodałam ! Przepraszam, że tak długo, ale jebana szkoła wzywała ! ( Nie Ewelina nie będzie cenzury )
Kochamy Was !
Komment.


Sarah ♥
Marchewa ♥
Pązcello ♥

środa, 24 kwietnia 2013

PRZEPRASZAM !

PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM PRZEPRASZAM !!!!!!
Jutro będzie rozdział na pewno ! Obiecuję ! Bardzoo Was przepraszam, ale czasu brakuje. Sami dobrze wiecie o co chodzi. Szkoła.... Pierdzielona szkoła. Jutro będzie na 100 %

Sarah ♥